Czy tatuaże przeszkadzają na rynku pracy?

Tatuaże stały się nieodłączną częścią współczesnego życia, niezależnie od zawodu czy pozycji społecznej. Współcześnie noszą je biznesmeni, lekarze, architekci, a także osoby pracujące w branży gastronomicznej i wielu innych sektorach. Czasy, gdy tatuaże były utożsamiane z więzieniem czy marynarzami, zdają się już dawno minione. Czy jednak tatuaże wciąż budzą kontrowersje na rynku pracy? O tym temacie rozmawiamy z Anną Czurak, Managerem Działu Rekrutacji, Trenerem Biznesu i Doradcą Kariery w firmie rekrutacyjno-szkoleniowej PERSONIA.

Zmienione realia i akceptacja tatuaży

Anna Czurak, która sama posiada tatuaże, codziennie rekrutuje kandydatów na różne stanowiska dla różnych organizacji w całej Polsce w rozmowie z TattooArtist.pl podkreśla, że obecnie mamy większą akceptację wobec tatuaży, szczególnie w branżach takich jak gastronomia, gdzie tatuaże stają się normą. Pracodawcy w tej dziedzinie coraz rzadziej zwracają uwagę na obecność tatuaży u swoich pracowników, skupiając się raczej na ich zaangażowaniu i podejściu do klienta.

Warto jednak zaznaczyć, że w niektórych środowiskach pracy, takich jak wykwintne restauracje, wciąż mogą istnieć wyjątki, gdzie przestrzeganie określonych standardów wizualnych jest nadal istotne. Jednak ogólna tendencja wskazuje na coraz większą akceptację pracowników z tatuażami, nawet w obszarze obsługi klienta.

Tatuaże w biznesie korporacyjnym

Czy tatuaże nadal są problematyczne w korporacjach? Anna Czurak zauważa, że mimo powszechnej obecności tatuaży w społeczeństwie, istnieją pewne ograniczenia, szczególnie na stanowiskach menedżerskich. Przytacza przykłady osób, które choć posiadają liczne tatuaże, skrywają je przed przełożonymi i klientami ze względu na obawy o negatywne reakcje.

Ostatecznie, zgodnie z jej zdaniem, tatuaże nie świadczą ani o braku profesjonalizmu, ani o wyjątkowości pracownika. Pracodawcy, zarówno w korporacjach, jak i w innych branżach, bardziej koncentrują się na kompetencjach i doświadczeniu kandydatów niż na ich wyglądzie.

Czy pytania o tatuaże na rozmowie o pracę to dobry pomysł?

Anna Czurak zdecydowanie odradza zadawanie pytań o tatuaże podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Uważa, że takie pytania są nieodpowiednie i nie powinny mieć znaczenia w procesie rekrutacji. Przy ocenie kandydatów bardziej istotne jest ich ogólne wrażenie oraz kompetencje zawodowe.

Tatuaże jako temat rozmowy na rozmowie o pracę

W przypadku, gdy posiadanie tatuaży ma znaczenie w danej pracy, np. w modelingu, kandydaci powinni być otwarci na ten temat i wspominać o swoich tatuażach podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Agencje reklamowe i pracodawcy powinni mieć możliwość zbierania informacji na temat kandydatów w kontekście wymagań danej branży.

Wizerunek kontra doświadczenie zawodowe

Anna Czurak zauważa, że w niektórych przypadkach obecność tatuaży na widocznym miejscu ciała może wzbudzać obawy u pracodawców, zwłaszcza na stanowiskach menedżerskich i w obszarach obsługi klienta. Jednak osobiście stawia na ocenę kompetencji, doświadczenia i osobistego zaangażowania kandydata, niezależnie od jego wyglądu.

Upodobania i zmiana społeczna

Współczesne społeczeństwo staje się coraz bardziej tolerancyjne wobec tatuaży, choć pewne stereotypy wciąż przetrwały. Osoby starsze mogą wciąż kojarzyć tatuaże z negatywnymi konotacjami, takimi jak przestępczość czy marynarze. Jednak młodsze pokolenia przyjmują tatuaże jako część kultury współczesnej.

Anna Czurak z firmie PERSONIA zwraca uwagę, że akceptacja pracowników z tatuażami rośnie, a pracodawcy coraz bardziej przesuwają swoją uwagę z wyglądu na kompetencje zawodowe kandydatów. W obecnych czasach tatuaże stają się bardziej powszechne, a znaczna część społeczeństwa akceptuje je bez uprzedzeń. Warto więc być coraz bardziej otwartym i tolerancyjnym wobec różnorodności wyglądu pracowników na rynku pracy.